Ku pamięci, trzeba zapisać, inaczej zniknie bezpowrotnie... Czy ja coś wspominałam na początku pisania bloga, że pieniądze będziemy wypłacać w fioletowych bankomatach AEON, które nie pobierają prowizji? Hmm... zjechaliśmy spory kawał Tajlandii, ale tych skurczybyków nigdzie nie ma!
sobota, 1 lutego 2014
Słów kilka o hotelach w Tajlandii
Zgodnie z obietnicą zaczynam serię kilku postów tematycznych, co prawda później niż planowałam, ale nasza akcja przeprowadzkowa w Turcji wlekła się niesamowicie. Na pierwszy kęs trafiają tajskie hotele, guesthousy, szeroko pojęta baza noclegowa :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)